eee tam ;D piwo gora trzy na lepszy humor i jazda ;D 10 zl to nie 50 czy 100 ;D a satysfakcja ta sama :) i jeszcze masz pewność bo koleżanka to nie dziwka że czyszczona 10 razy na dzień xD
ja zaczynam od po weekendzie trenować, jak wrócę do Wro. Maciek mnie urósł, ale trudno zgubi się szybko :-D KONDI k***A PO SESJI CZY NAWET WCZEŚNIEJ IDZIEMY NA TO PIWO :))
eee... szczyskie czy świniak to nie piwo. Ciechan, browar Czarnków lub browar Konstancin. Jak potrzeba posiedzieć całą noc to miodowe, a jak na szybko nawalić to Porter lub Stout.
chcialem sie zapytac czy alkohol tzn piwo zniweczy plany redukcyjne i caly wisilek wsadzony w treningi przez caly tydzien? zaczyna sie sezon ognisk , imprezek itp to wlasnie ciagnie do piwa . Powiem szczerze ze przez te redukcje moje zycie osobist eokropnie uleglo pogorszeniu. Od kad przestalem pic, palic (papierosy i marihuane) jakos wiekszosc [...]
Czemu twierdzisz, że "sabotuję"? Próbuję podkupić Wam salę? Namawiam wuxię czy kogoś żeby Was olał i poszedł ze mną na piwo? Weź nie przesadzaj Mówię tylko, że wg mnie z takiego spotkania możnaby wyciągnąć większy pożytek niż tylko towarzyski + poszerzone horyzonty Miro Jak się nie da to się nie da, ale warto się postarać. Na pewno [...]
[...] wstajesz, biegniesz ;) A pozniej mozna sobie swietowac ;) Otóż to. Dochodzę do wniosku, że dzięki regularnemu treningowi wzrosła jakość mojego życia. A wzrosła bo wiele rzeczy po prostu jest do zrobienia i trzeba je zrobić bez zbędnych dyskusji. Potem można iść na kolację, baby, piwo - wedle woli. :-) Nawet przez myśl by mi nie przyszło żeby [...]
[...] ilościach bo to urodziny i takie moje pytanko okres poczatkowy we wtorek bede miał za sobą i jak w nastepną sobote sie troche upoje alkoholem to bede musiał od nowa zaczynac ten okres poczatkowy 2 tygodnie czy nic takiego się zabardzo niestanie i będe mugł dalej ciagnąc na ckd z łądowaniem co 10 dni?? no i tutaj takie pytanie jak zrobi [...]
[...] za bogów. spora z nich czesc pracuja na bramkach\ Kiedyś miałem przyjemność być na zamkniętej sekcji, gdzie trenowali bramkarze i wcale ich umiejętności nie były powalające. Zresztą zależy tu czy mówimy o sile ciosów czy o sytuacji, gdzie kox weźmie chudszego, podniesie i rzuci nim o śmietnik. Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2008-09-06 18:27:23
nO No Naprawde Ciekawe zajście ;)) no to tak jak (mnie) ktoś dotknie czy tam pchnie co go nie znam to wiem już o co chodzi :) i trzeba sie lać ;) postąpiłeś wogóle bardzo dobrze z tym grubasem :P A co do strachu to strach jak wiemy zawsze jest przed wlką:P Ale u mnie ten strach sie przeradza w coś okropnegO :P ja mam chęć ich porozje**ac jeden [...]
a co to za roznica czy to saa, czy ph. Jak efekty/skutki uboczne po ph sa podobne do saa, to ja osobiscie wolabym kupic ph, bo brzydze sie igly , jestem mieczakiem . Czarny rynek to wy***ki w wikeszosci. Oryginaly tylko z apteki najlepiej samemu wykupione Powodzenia P.S Nie dorzucaj zadnych strzalow itp. Zobacyzmy jaka jest skutecznosc PH Na [...]
[...] i pewnie będzie tak długo wyglądać, gdyż jest mu tak dobrze, a ja no cóż za młodu byłem szczupły, ale mieszkanie z dziadkami miało zgubny wpływ, gdyż dawali mi sporo słodyczy 2 czekolady kilka batoników i bułek słodkich to był standard, a ja to uwielbiałem, bo jaki 6 czy 7 latek, by takich dziadków nie uwielbiał? Gdyby nie hormony to miałbym [...]
[...] Mediolanie pobandzie.pl Piłkarz Milanu, Marco Borriello powoli staje się jedną z najbarwniejszych postaci w świecie futbolu. Nie dość, że ma narzeczoną gorącą jak piec hutniczy w środku lipca, to jeszcze zarobił kiedyś dyskwalifikację za uprawianie z nią seksu. Jednak o ile kiedyś miał zadatki na idola Po Bandzie, teraz nie jesteśmy pewni czy [...]
Zebys Saide zbajerowal na zawodach we wrocku to bys mogl sie podpisac pod "prawdziwymi facetami" a tak to wiesz.. Saidy nie musze bajerować,a prawdziwym facetem jestem bo nic mi nie brakuje Panie "przykurcz" powiedz jeszcze ze piles piwo w czasie meczu, to wpadnie pare " sogow w dziale meskosc" nie ma tu takiego [...]
z tym piwem... Ja chodze często do pubów/dyskotek/na imprezy i to nie równa sie dla mnie picie piwa czy "morda w błocie, świat w kolorach" Znajomi już sie przyzwyczaili, że nie pije (z regóły). Oczywiście, że lubie piwo i czasem pije (raz na dwa/trzy miesiące), ale to też jedno (góra dwa). A co do czysto społecznego spojżenia, to dla [...]
[...] w pasie na wysokim poziomie, milion fajek, piwo, chipsy. No dokładnie. Ale też i w drugą stronę - ludzie, często nastolatkowie, zabijający się na kilku środkach, żeby była krata na brzuchu i żyły na wierzchu. Dla mnie to jakaś zbiorowa histeria. Forma żeby wstydu nie było przed kuplami czy dziewczyną - ale wymęczona takim kosztem zdrowia że szok.